Grześ pierwszy zauważył, że w naszej sali nie ma zabawek. Pojawiła się lawina pytań, gdzie podziały się ? kto je zabrał? czy ktoś je ukradł czy może same uciekły? Po śniadaniu wszystko się wyjaśniło. Nasza Pani odebrała telefon od Królowej Zabawek. Okazało się, że mamy się nie martwić, bo zabawki wyjechały na urlop. Ale dlaczego teraz? dlaczego nie poczekały do wakacji? Doszliśmy do wniosku, że poprostu były zmęczone, bo nie zawsze właściwie się z nimi obchodziliśmy. Pozostało nam czekanie na ich powrót i obietnica, że kiedy znów się pojawią, to będziemy je szanować i o nie dbać. Tymczasem bawimy się wszystkim tym, co stanowi zazwyczaj w domu odpady, które są do śmieci wyrzucane. Nasza wyobraźnia i twórcze myślenie nie pozwala nam się nudzić, popatrzcie sami!!!
Gdynia jest najlepszym interesem, jaki kiedykolwiek Polska mogła zrobić...
81-571 Gdynia
ul. Chwaszczyńska 26